www.ourainobakufu.fora.pl

Krystian, syn Tomasza

No właśnie nie są tanie, zwłaszcza jak masz to naprawiać regularnie ^^

I niestety daleko mamy do naprawialni. Trzeba wymyśleć sposób, jak przefrunąć ocean Wink

Darkiel

Odnośnie odnawiania:
Jajka nie sa tanie a i samo odnawianie przy pomocy jajka jest szalenie drogie musisz zapłacić za jajko ok 300 k i za samo odnowienie 250 czy 300k (ceny nie jestem pewien bo dokładnie nie pamiętam). Odnowienie przy pomocy jajka odtwarza od 1000 do 1500 wydymki bez ryzyka uszkodzenia sprzętu i nadaje się praktycznie tylko do wysokopoziomowego sprzętu i to do tego z najwyzszej półki. Przy tym tańszym jest w praktyce nieopłacalne bo lepiej ponieśc ryzyko zniszczenia, które wcale nie jest takie duze jeśli nie zjedziesz sprzetu za bardzo. Jeśli zuzycie sprzętu nie przekracza 40 proc (wydymka na poziomie 60 proc) to szansa że go zepsujesz jest dosyc mała.

Odnosnie tego co w mieszku.
Jeśłi nie chcesz stracić trofki to noś amulet w mieszku a w kieszeni paszę wtedy nie ma takiej siły aby ktoś na Tobie trofkę zdobył. Jeśli nosisz lek to gdy polegniesz na rany lek się zuzyje i wtedy tracisz zawartośc kieszeni, jeśłi miałeś w niej placek i również ci się zużył to tracisz trofkę z uzbrojenia.

Nie jestem do końca pewien czy aby się uchronić przed stratą wystarczy mieć albo mieszek albo kieszeń zabezpieczone paszą lub amuletem. Ale jak masz to i to to nie ma na Ciebie sposobu.

Po przegranej walce pierwsze co robisz to uzupełniasz zawartośc kieszeni i mieszka, a dopiero po tym odnawiasz rany i kondycję.

Darkiel

Co się tyczy odmładzania, to moze nie wszyscy wiedzą ale można się odmłodzić za 10 pp +szmarek
od 100 do 135 i więcej pkt.

Kiedy szmarki były po 20k to była to chyba bardziej opłacalna metoda od odmładzania za 100 pp.
Sumarycznie wychodziło sie na tym lepiej. Ja nie sprawdzałem na większej ilosci szmarków ale niektórzy to przetestowali przynajmniej na kilku sztukach. I byli bardzo zadowoleni z wyników.

Azreus

Odnośnie odnawiania to jajka są tanie Razz

zapłacisz 500k za naprawę, ale nie ma możliwości by popsuć sprzęt za 12M Wink

po za tym naprawa z jajem przywróci sporo wytrzymałości - będziesz mógł machać mieczem aż będzie miał 200 wytrzymki i dopiero wtedy naprawiasz.
Odnośnie naprawionej wydymki to jest to 1-2k Wink

Naprawiając normalnie wydajesz dużo mniej,
musisz jednak zostawiać sporo wytrzymałości przy trawosieczu to jakieś 600-800 wydymki, czyli od 2 do 5 zestawów naprawczych (max 150k)

A teraz słówko ode mnie Wink

Nie kupuj tej broni Wink

jest droga, ma małą wytrzymałość i nieco za mały atak.
Odnośnie broni to preferuję 2ręczne, ze względu na większy atak i wytrzymałość Smile

Najrozsądniejszym wyborem odnośnie broni jednoręcznych jest pazur/ogonek i maczuga czaszki. Maczuga ma sporą wytrzymałość jak na broń jednoręczną, pazur i ogon mają ciekawy atak i mniej ciekawą cenę Wink

pomyśl dlaczego ludzie biegający z pazurem to norma, zaś rzadko widuje się ludzi z trawosieczem Smile

Odnośnie małego ataku maczugi- maczuga jest lekka i można założyć dodatkowy element uzbrojenia lub wierzchowca Smile

Staniel

Panowie i panie pytanko do tematu:)
Jaką broń powinienem kupić,żeby wyjść na tym korzystnie jak ma się mały poziom:)
A i czy mógłby mi ktoś odstąpić ze 2-3ekstrakty z pędów bambuusa? Bo na rynku są po 16k, a mam schowek(75) zapełniny cały

Azreus

Staniel jak mały ten poziom Wink

?
Z jednoręcznych na pewno katana max niby ma tylko 158 ataku ale potrzeba na nią 8 siły i zabiera 3ko Wink

można do niej założyć tarczę kwarcową na niskim poziomie i ma się całkiem przyzwoite staty Wink

Z 2ręcznych mam 2 propozycję
1) miecz dwuręczny max zabiera coś koło 20 siły i ma prawie 200 ataku, do tego 2k wytrzymałości i można sobie pobiegać z takim mieczykiem, później na wyższych poziomach to nadal fajna zabawka do expienia, gdy nie chcemy psuć lepszego uzbrojenia
2) kościa kosa max Wink

plusy to bardzo duży atak 340 przy małym zużyciu ko (5) i siły(20), wadą jest niewątpliwie 1k wytrzymki: z kosą nie poskaczesz po lesie Wink

i cena: z tą jest różnie niby po 4-5m a widziałem zmaxowane egzemplarze po 2kk.

Są jeszcze inne bronie, ale starałem podać te najpopularniejsze i wg mnie najciekawsze Smile

Krystian, syn Tomasza

Odnośnie takich rzeczy jak "Czy ktoś podrzuci ekstrakty" to pisz zawsze na priv w grze. Ja bym ci podrzucił, a czytam to dopiero teraz, po 7 godzinach od napisania.

Odnośnie broni:
Kościa kosa zdecydowanie wymiata. Ale niestety- dość droga, rzadko spotykana i często trzeba ją naprawiać.
Miecze dwuręczne dla niskich poziomów są super. Miałem dwa egzemplarze zmaksowane, trafiły do Keia i chyba Lukasztre'a i wymiatali na arenie. Jeszcze im te miecze nie popękały, a sporo przeciwników już nimi zmasakrowali. 14 siły, nawet knecht by to uniósł.

Co do jednoręcznych- polecałbym je tylko kupcom i narbo. Jako niski poziom bez profesji będziesz wygrywał na arenie wysokim atakiem, a nie obroną. Dlatego warto wziąć coś cięższego, a tarczę na razie sobie odpuścić. Gdybyś się jednak uparł, Szabla Dżina jest popularna, i nic dziwnego, bo jest dobra. Maczuga Czaszki jest lepsza pod każdym względem oprócz ceny.

Azreus

W zig na bazarze jest kosa nówka za 2m, jednak jesli nie jest się narbo zmaksowanie jej to koszmar Smile

Azreus

7420000 ta
miecz Trawosiecz
do 45737 tury
A tak
+ 166+ 166 Siła
22 Zużywa kondycji
4 Wytrzymałość
668 (1500)

Bazar w zig jakby ktoś nadal był zainteresowany tym mieczem.

Darkiel

Nie wiem czy przeczyta to ktoś kompetentny i podzieli się swoimi opiniami, ale a nóż widelec zajrzy tu jakiś człowiek z doswiadczeniem w profesji atakera.

Spotyka mnie takie oto zdarzenie:

Siedzę sobie u rybaka na 0 KO! i spokojnie produkuje wedki. Produkcja dobrych kilka minut trwa gdyz wędek jest ponad 100 szt do zrobienia. Na początku roboty zauważyłem ze przygląda mi się pewien ataker. Nie chcąc żeby mi bazgrał na pleckach schowałem sie na minutke do rybaka na zawód i wylazłem z niego ale ataker nadal na mnie patrzał.

Odświeżyłem kilka razy ekran i "patrzałki" znikły. Robię sobie moja produkcję do końca (kilka minut to trwa.
Nadchodzi pora odskoczenia z tego miejsca.
Jeszcze jedno odświeżanie.
Zażywam jakiegoś placka żeby mieć ko na odskok i....

No własnie, nie zdązyłem zrobić odskoku bo w chwili zazycia placka zaatakował mnie tenze ataker i oczywiscie pobił na ranki. Very Happy

Pytam się więc znawców tematu, zwłaszcza tych praktykujacych atakowanie, jak to możliwe?
A moze lepiej niech mi powiedzą jak to się robi?

Bo teoretycznie, mozliwy jest czas reakcji rzedu kilkunastu milisekund, ale jak taki ataker moze trafić w te kilkanascie milisekund w przestrzeni kilku minut, kiedy ja odnawiam sobie "ko" i kiedy atak na mnie staje się mozliwy?

Zrozumiałbym gdyby atak nastapił w sekundę czy dwie po odnowieniu KO ale gdy następuje natychmiast to zaraz przychodzi na myśł podejrzenie, że jakis automat to zrobił zamiast człowieka. Sad

Azreus

Darkiel

Napisałem do jednego z moderatorów (prywatnie) z zapytaniem podobnej treści jak w poscie powyzej. I oto co mi odpowiedział:

Autor: ♂ Kategart Szary wiadomość [blokada nadawcy] [zgłoszenie do moderatora] [dodaj do kamratów] 45886 45895
Sam osobiście miałem taki "przypadek"
całość tricku polega na znalezieniu osobnika z zerowym KO lub RA
i klikania non stop na "Atakuj" wtedy jak się uda natychmiast po odnowieniu ko lub ran osobnik zostaje zaatakowany
najprawdopodobniej tak to wyglądało
lecz jeżeli ma Pan wątpliwości mimo proszę zgłosić poprzez formularz

Pozdrawiam
moderator

-----------------------
Ale ja podejrzewam, że ten atakar nie klikał "atakuj" non stop przez kilka minut, żeby upolować tę chwilę kiedy odnowię sobie ko. Raczej to musiał do tego zaprzęgnąć jakies nieczyste moce Sad

Azreus

I to ma być mod?
Przy zerowej kondycji.ranach pokazuje się tekst : "Gościu ledwo słania się na nogach" czy coś w tym stylu, więc....

OdaSan

Uwięziony zostalem na Archipelagu Imoto Sad

Tratwe straciłem w labiryncie... dlatego jak by ktoś własnie wybierał się w tym kierunku to proszę pamiętać o mojej skromnij osobie Very Happy

Będę wdzięczny...

OdaSan

Ok już sie udało... Smile

Wielkie dzięki dla RYBONJU Smile